Po wczorajszej imprezie został uśmiech i ból głowy lecz nie wiem co jest jego przyczyną bo alkohol z pewnością nie.Może ta głośna muzyka? Była Donia,były dziewczyny wszystko było na swoim miejscu:)
Najbardziej denerwuje mnie fakt,iż zawsze na jakiejkolwiek imprezie bym nie była ktoś musi się być.No nic jak widać adrenalina dała o sobie znać.
Donia ma jakieś foty może coś wstawi i napisze notkę :)
Ostatnia wieczna niedziela i witaj klaso maturalna i dyplomowa-jakoś tego kompletnie nie czuje.Z tej okazji musiałam poprasować kilka rzeczy bo jak zwykle nie wiem w co się ubiorę-to chyba norma u dziewczyn.
Bardzo się cieszę,że zobaczę tych wszystkich ludzi za którymi ogromnie się stęskniłam..To co Donia zaczynamy ostatni rok zabawy i szkoły?
Czas na ostatnie poprawki i ostanie leniuchowanie.Mam kilka postanowień co do tego roku.:) Mianowicie zamierzam chodzić na wszystkie lekcje i wziąć się za niemiecki i podszkolić matmę bo inaczej będzie ciężko.
Dobra dość tych postanowień bo i tak znając życie będzie całkowicie inaczej.
Zbieram się do dziewczyn poplotkować w ostatni dzień wakacji :(
Pozdrawiam Nika.
A tak na marginesie zakupy z moją mamą to totalna masakra.I jej dzisiejsze stwierdzenie,że mojemu facetowi łatwiej mnie będzie ubrać niż wyżywić .Ale to wcale nie moja wina,że jestem wiecznie głodna :P
Miłej niedzieli:)
ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńdziękujemy:)
OdpowiedzUsuń