wtorek, 4 września 2012

4 Września:)

Witam:)
Dziś pierwszy dzień lekcji mamy za sobą.Miły dzień,miłych niespodzianek:) Powiem wam,że szczerze zostaliśmy mile zaskoczeni kolejną zmiana wychowawczyni.Jak widać było po naszej reakcji kiedy dowiedzieliśmy się o tym -krzyk,pisk i wrzask szczęścia oczywiście.Dzień rozpoczęliśmy od języka polskiego oczywiście temat przewodni-matura. Naprawdę ja jeszcze nie pojmuje,że to już niedługo...Później reklama wizualna z naszą nową wychowawczynią i oczywiście temat: dyplom.Mam jakiś pomysł-w końcu zobaczymy co z tego wyjdzie.Później pobłądziłyśmy z Dominiką po mieście i wróciłyśmy do domu.Ja serio jestem już wyczerpana.To poranne wstawanie mnie załamuje.:) No nic to by było na tyle:)
Jeszcze tak całkiem na marginesie dziś miałyśmy styczność z wróżką tak bynajmniej się nazywała.Wiecie jestem z tych osób,które uważają że to co ma się stać i tak się stanie po co więc o tym wiedzieć?
Kiedy człowiek poznaje swój los czeka aż wszystko się spełni a kiedy nie może się doczekać jest rozczarowany.Po co więc się rozczarowywać? A Wy co myślicie o wróżkach?




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za wszystkie komentarze,które wywołują na naszych twarzach uśmiech :)