Od początku

Witam!!
Dzisiejszy dzień jest jakiś kompletnie zabiegany.Ciągle coś.Zaczynając od początku nie wyspałam się w ogóle,co minute mama wymyśla jakąś misje a ja stoję kompletnie nie przygotowana.O 15.00 będzie u mnie Dominika o 16.00 mamy koleżanka później jeszcze ma wpaść ciocia a wszystko za sprawą festynu,który odbywa się w miejscowości w której mieszkam.Nie wiem ile osób przyjedzie z tych,którzy mówili,że wpadną ale wiem jedno mam brudno w pokoju,nic mi się nie chce i padam na twarz a jest godzina 12.00.Koniec narzekania czas się wziąć na siebie,druga kawa wypita,muzyka włączona i działamy:)

A tak całkiem na marginesie.Wczoraj wieczorem przypadkiem znalazłam koszulkę,którą szukałam jakiś czas temu.Z Miki <3 Ma 4 lata i zaskoczył mnie fakt,że jeszcze w nią się mieszczę xd

Lubie takie dni kiedy najprostszym rozwiązaniem byłoby zamknąć oczy i stać obok kiedy cały chaos w domu doprowadza do szału ale...Ale lubię kiedy mój dom wypełniony jest ludźmi, którzy przekrzykują się aby dojść do słowa.:)

hah tak będziemy dziś tańczyć balet :)

Pozdrawiam Nika.Czekam z niecierpliwością na Dominikę za którą BARDZO się stęskniłam:)

To co IMPREZA? -Donia,Dorota,Antek i Ja :) Nie wiem jak to się skończy ...