środa, 5 września 2012

5 Września

Witam:)
Ciężki dzień nr.2 -zaliczony. Co dziś? Powoli do przodu.Własnie dzisiejszego dnia poczułam,iż już całkiem niedługo matura.Jakaś część mojego mózgu zaczęła się obawiać.Wszyscy są w pełnym stresie i w pełni przejęci,niektórzy z lekka przeliczają swoje możliwości ale cóż.
Nasze życie opętane jest wielkim stresem :)I po co to komu wytłumaczcie mi.?Poranne wstawanie strasznie mnie  wykańcza ale cóż skończyło się spanie do 12.00-niestety.Teraz oczekuje weekendu :)
W szkole dostałyśmy wademekum maturalne z Matematyki  właściwie je przeglądnęłam i przestraszona odłożyłam na biurko -potrzebuje mobilizacji.


Czy może ktoś zna dobry sposób na znalezienie mobilizacji,sił by w końcu się zabrać za całe wkuwanie.?
Jeśli tak proszę o jakiś przepis:P

A na zakończenie Jasiu ( klasowy Mario ) zdjęcie z tamtego roku z Rzeźby :)

Pozdrawiam Nika :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za wszystkie komentarze,które wywołują na naszych twarzach uśmiech :)