czwartek, 30 sierpnia 2012

Rozmyślanie.

Witam:)
Dziś był bardzo zwariowany dzień.Może też dzień kiedy poraz pierwszy przyznałam racje sercu.Właśnie teraz w tym momencie najchętniej roztrzaskałabym głowę o ścianę lub zwymiotowała zawartość serca-każde wspomnienie i każde pytanie.Dlaczego droga po szczęście jest tak kręta?Dlaczego podejmowane próby zawsze kończą się porażką.Właśnie dziś bardzo brakuje mi kilku słów i zimnych dłoni-tak mowa o Nim.
Razem z Dominiką chyba nigdy nie pojmiemy teorii naszego życia.Tak wiem,znam te historie o księciu z bajki i o tym,iż porażki jaki błędy mają nauczyć mnie życia.Ale w jaki sposób?Bo ten sposób to wyłącznie zadawanie ''bólu'' w tej najgorszej postaci i szyderczy śmiech kogoś kto za TO odpowiada.Jak tu teraz myśleć o przyszłości kiedy przeszłość dogania mnie z prędkością światła.Chciałbym coś zmienić, mrugnąć oczami i wiedzieć,że będzie tak jak miesiąc temu.Idiotyczna naiwność,która co minute sprawdza telefon może nastąpi cud i pojawi się powiadomienie ''masz 1 nieodebraną wiadomość'' to upragnione powiadomienie to na które czekam ja i chyba moje wnętrze,serce,rozum.Ten stan jest fatalny dosłownie.
Ok koniec czas znów pozbierać cząstki siebie porozrzucane po całym mieszkaniu jutro przecież będzie inaczej....Taa naiwność człowieka nie zna granic.

''Tak wiele mam ci dziś do powiedzenia...Wiem tamten czas minął bezpowrotnie.Tak być musiało Ty najlepiej sam wiesz..Dziś to WSZYSTKO WRACA.Przepraszam...''-(''Telefon''-Diox)
Nika.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za wszystkie komentarze,które wywołują na naszych twarzach uśmiech :)