Będzie teraz trochę o secondhandach tzw.Lumpeksach. Nie wiem dlaczego ale kiedyś kompletnie nienawidziłam odwiedzać takich miejsc pomimo,iż można było znaleźć tam całkiem fajne,niepowtarzalne rzeczy.Może specyficzny zapach mnie zniechęcał lub fakt,iż nie wiedziałam gdzie się patrzeć.Któregoś dnia odwiedziłam z mamą jeden całkiem fajny i od tamtej pory często tam zaglądam.Plusem jest fakt,iż można znaleźć rzeczy,których nikt inny mieć nie będzie.W sklepach w mojej miejscowości jest mnóstwo ciuchów ale wszędzie to samo.Uważam,ze to nie żaden wstyd jeśli ktoś kupuje coś w sh wręcz przeciwnie ..:)
bluzka,którą mam na sobie jest właśnie z sh.
Jestem z niej bardzo zadowolona gdyż uwielbiam motywy pasków .
Nie pamiętam ile kosztowała to zakup mojej mamy :)
spodnie (adidas sklep mojej kuzynki)ok.140zł.
A teraz zdjęcia wczorajszego nieba.Uwielbiam fotografie nieba,chmur itd.Wczorajszy widok był magiczny.
Czas przegnać się z wakacjami.:(Ostatni weekend wakacji...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze,które wywołują na naszych twarzach uśmiech :)